WYDARZENIA DNIA WYDARZENIA DNIA
358
BLOG

Prokuratorzy w walce z rasizmem i ksenofobią chwali się Prokurator Generalny

WYDARZENIA DNIA WYDARZENIA DNIA Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

"Prokuratorzy stanęli do walki z rasizmem i ksenofobią" chwali się Prokurator Generalny. Czy ma powód? Chyba jest to na wyrost, gdy spojrzymy na przestępstwa internetowe. Wrócimy do sprawy na przykładzie Artura Sandauera i walki jego syna Adama Sandauera z internetowym antysemityzmem. Wrócimy do kwestii, że prokuratura nie wykrywa przestępstw internetowych właśnie tak, jak sama podaje, że tego nie robi, że nie ustala sprawców.

Mamy XXI wiek. Żyjemy w dobie największych zdobyczy techniki komunikacji. Żyjemy w dobie, gdy internet jest głównym narzędziem komunikowania się ludzi i... stał się też narzędziem przestępstw. Raport podaje, że prokuratura właśnie tych przestępstw nie wykrywa. Nie tylko w przypadku antysemityzmu. Znamy inne wypadki umarzania lub niewszczynania dochodzeń bez względu na to kogo dotyczą i jakiego przestępstwa. Za dużo nie wykrywa się przestępstw, bo sprawcy nie są ustaleni, gdy mogą być ustaleni. Bo prokuratorzy ich nie ustalają i nie ścigają zaniechując czynności dowodowych lub wykonując je z niebotycznym partactwem. Czy lekceważą przestępstwa internetowe wobec krzywdzonych publicznymi oszczerstwami ludzi? Czy obywatel Polski musi być ministrem, by się prokurator ruszył  fotela i sprawców ścigał?

Papierkiem lakmusowym dla ścigania przestępstw w internecie będzie zawiadomienie, które ma w swoich rękach Prokurator Apelacyjny w Lublinie. Czy uda mu sie ustalić sprawców przestępstwa internetowego? Przekonamy sie niebawem. Dlaczego jest to tak ważne? A dlaczego "New York Times" spytał ofiary przestępstw internetowych, których sprawców nie wykryto lub w ogóle nie szukano "To jak prokuratura polska ściga pedofilów w internecie?". Czy Polacy są chronieni przed przestępstwami internetowymi? Jak się je ściga? Co się faktycznie robi? Dlaczego prokuratura nie wykrywa sprawców? Jakie jest tego powód? Czy nie jest nim przypadkiem lekceważenie ustawy o prokuraturze i krzywdy ofiar? Czy ściganie przestępstw w Internecie zamieniło się w siedzenie za biurkiem i czekanie na upłynięcie 12 miesięcy, gdy dysponenci danych koniecznych do zidentyfikowania sprawców muszą je przechowywać?  

Raport Prokuratury Generalnej donosi "Jeśli prokuratorzy umarzali postępowania, to zdecydowaną większość z powodu niewykrycia sprawców (200 postępowań - głównie dotyczących przestępstw popełnionych z wykorzystaniem Internetu i tzw. rasistowskich napisów na murach i budynkach).". Szokująca jest relacja, że nie wykrywano właśnie przestępstw internetowych...  Szokujące są w raporcie liczby, że na ok. 700 postępowań aż 200 umorzono i to właśnie związanych m.in. z użyciem internetu? Czyżby rzeczywiście nie było możliwości wykrycia sprawców w czasie trwania postępowań czy też powodem tego było lekceważenie przestępstw przeciwko ludziom? A ile odmów wszczęcia śledztw było z góry? Dane jakie zawiera raport Prokuratury Generalnej dotyczą jednego kwartału. Czy to znaczy, że w skali roku aż w przypadku 800 przestępstw m.in. z użyciem internetu nie ustalono sprawców? Czy 800 przestępców chodzi po ulicach i sie śmieje lub buszuje w internecie dręcząc swoje ofiary nadal? A co z ofiarami? Co ma dla nich prokuratura oprócz umarzania śledztw?

I tu pytamy Prokuratora Generalnego naszego Kraju, bo tych danych raport nie podaje:

1. A ile prokuratura polska wykryła przestępstw internetowych ksenofobii i narodowej nienawiści i ustaliła ich sprawców?

2. Ile aktów oskarżenia skierowali prokuratorzy do sądów za przestępstwa internetowe?

3. Wobec ilu osób skierowano akty oskarżenia?

Pewnie ani jednego. Gramy va bank. Ani jednego. Tak czy nie? Niech sobie to ustalą o Polsce  New York Times i Jerusalem Post.

Czy prokuratorzy lekceważyli przestępstwa dokonane z użyciem internetu? Czy pozostawiali ofiary tych przestępstw bez ochrony, wiedząc, że ataki trwają? Do sprawy wrócimy na przykładzie kampanii oszczerstw wobec różnych ludzi: pacjenta szkalowanego w internecie i poddanego kampanii oszczerstw polskiego pisarza – dwóch ofiar internetowych przestępstw. Czy uda się prokuraturze ustalić sprawców czy też odpowiedzialni za ochronę praworządności prokuratorzy rozłożą ręce jak bezradne dziecię, że im adresy IP poznikały po roku znowu? 

Czy Prokurator Generalny Andrzej Seremet ma się czym chwalić? Jako organ Państwa raczej nie. Jako prok. Andrzej Seremet a wiec osoba pełniąca tę funkcję? Chyba tak. Z przedstawionych statystyk dotyczących przestępstw na tle narodowościowym w tym przeciwko Narodowi Żydowskiemu wynika, że prok. Seremet chyba może chwalić się osobistym sukcesem. W okresie sprawowania przez niego funkcji wzrosła liczba przestępstw ściąganych ze 182 w roku 2010 do 835 w roku 2013. Udało mu się zatem wtłoczyć do głowy prokuratorom, że przestępstwa na tle ksenofobicznym są takimi samymi czynami niedozwolonymi jak inne przestępstwa.

Czy uda się prok. Seremetowi wtłoczyć do głów prokuratorów, że muszą ścigać też przestępstwa internetowe? Czy prok. Andrzejowi Seremetowi uda się wtłoczyc do głów podwładnych, że jesteśmy w wieku, w którym internet jest narzędziem przestępstwa. Jest rok 2015. Już 15 lat jesteśmy w XXI wieku. Wejdzie w aktywnośc społeczną cała genaracja urodzonych w XXI wieku. Czy prok. Seremetowi się uda przenieśc Prokuraturę Polską do XXI wieku czy też jego podwładni staną okoniem i każą czekac następne 15 lat ofiarom przestępstw? Do sprawy wrócimy na przykładzie pacjenta i pisarza. My zapraszamy Panie i Panów Prokuratorów do XXI wieku - do czasów nowych narzędzi przestępstw i nowych narzędzi ich ściagania. 

 

ANEKS:

RAPORT PROKURATURY GENERALNEJ WS. ŚCIGANIA RASIZMU I KSENOFOBII

Rośnie liczba postępowań dotyczących przestępstw popełnianych z pobudek rasistowskich lub ksenofobicznych, ale jednocześnie znacznie wzrósł procent trafnych decyzji podejmowanych przez prokuratorów w takich sprawach.

Prokuratura Generalna przygotowała raport dotyczący prowadzonych przez prokuratorów w I półroczu 2014 r. spraw obejmujących przestępstwa popełniane z pobudek rasistowskich lub ksenofobicznych.

Prokuratorzy w I półroczu 2014 prowadzili 704 postępowań, w tym 427 nowych postępowań. Najwięcej takich spraw zarejestrowano w okręgu prokuratury apelacyjnej w Warszawie - 196 spraw i w okręgu prokuratury apelacyjnej w Białymstoku - 141 spraw. Z kolei najmniejszą liczbę spraw odnotowano w okręgu prokuratury apelacyjnej w Rzeszowie - 9 postępowań.

Prokuratorzy w omawianym okresie skierowali do sądów 48 aktów oskarżenia przeciwko 72 osobom. Prokuratorzy łącznie w 100 sprawach przedstawili zarzuty 194 osobom.

Jeśli prokuratorzy umarzali postępowania, to zdecydowaną większość z powodu niewykrycia sprawców (200 postępowań - głównie dotyczących przestępstw popełnionych z wykorzystaniem Internetu i tzw. rasistowskich napisów na murach i budynkach).

Należy podkreślić, że żadnej sprawy nie umorzono z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu.

Prokuratorzy nadzorujący lub z prokuratur nadrzędnych zbadali 309 decyzji merytorycznych o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego lub jego umorzeniu i uznali 263 decyzje tj. ok. 85%, za zasadne, natomiast 46 decyzji, tj. ok. 15%, za przedwczesne lub niezasadne i taką ocenę przedstawiono jednostkom podległym.

Co ważne z roku na rok procent decyzji prawidłowych jest wyższy, albowiem w 2012 r. zakwestionowano zasadność 34% badanych postanowień o odmowie lub umorzeniu postępowania, a w 2013 r. - 27% tego rodzaju orzeczeń.

Ilość postępowań prowadzonych w prokuraturach dotyczących przestępstw na tle rasowym w I połowie 2014 r. w porównaniu do lat ubiegłych zdecydowanie zwiększyła się.

Zarejestrowano, bowiem w tym okresie aż 427 nowych postępowań, pozostałych 277 spraw było kontynuowane z wcześniejszego okresu. Zaznaczyć należy, iż w całym 2006 r. łącznie prowadzono 60 postępowań, zaś w 2007 r. łącznie prowadzono 62 postępowania. W 2008 r. zarejestrowano łącznie 123 postępowania, z czego 98 dotyczyło nowych zdarzeń.

W 2009 r. prowadzono natomiast 166 postępowań, z czego 124 dotyczyło nowych zdarzeń.

W 2010 r. prowadzono 182 postępowania, w tym 146 o nowe zdarzenia.

W 2011 r. prowadzono 323 postępowania, w tym o nowe zdarzenia 272.

W 2012 r. prowadzono zaś 473 postępowania, w tym 362 o nowe zdarzenia.

W 2013 r. prowadzono 835 postępowań, w tym 719 o nowe zdarzenia.

Ilość nowych postępowań w I połowie 2014 r. większa jest niż ilość nowych spraw w całym 2012.

Wskazać również należy, iż w I połowie 2013 r. ilość nowo zarejestrowanych spraw wynosiła - 235. Porównując te dane stwierdzić należy, iż ilość nowych spraw porównując I półrocze 2013 r. i I półrocze 2014 r. prawie się podwoiła.

Wydział Informacji i Kontaktu z Mediami
Prokuratury Generalnej

 

 

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia pominięte przez media elektroniczne i prasę. Kontakt: WydarzeniaDnia@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo