Małgorzata Kolińska-Dąbrowska dziennikarka "Gazety Wyborczej" tropi wszelkie patologie. Bierze w obronę tych, których niky nie broni. Także tych bierze, którzy wobec mlochów są bezradni. Jak dziennikarze TVP sa bezradni wobec tego molocha. Małgorzata Kolińska-Dąbrowska napiała artykuł o zwolnieniach w Telewizji Polskiej. Dostalo jej się. Oto relacja:
"Napisałam wczoraj wieczorem komentarz o ubiegłoroczny przekazaniu agencji pracy LeasingTeam ponad 411 pracowników czyli przeprowadzonym w Telewizji Polskiej outsourcingu i o już realizowanych zwolnieniach około 80 z nich ale już z firmy, która ich wcześniej przejęła. Powołałam się na swój tekst napisany w sierpniu zeszłego roku , w którym dociekałam czy telewizyjny outsourcing nie był próbą ominięcia zwolnień grupowych przez stację. Dla mnie wygląda na to że mógła być.
Dziś na FB odezwał się Jacek Rakowiecki były rzecznik prasowy Telewizji Polskiej i dostało mi się.
Po pierwsze: za to, że ośmieliłam się napisać, że zwalniani teraz pracownicy boją się bo nie wiedzą czy otrzymają odprawę za cały staż pracy w TVP czy jedynie za okres przepracowany dla LeasingTeam. Napisałam bo z przepisów Kodeksu Pracy ( tych o outsourcingu) i Ustawy o zwolnieniach grupowych oraz tajnej umowy jaka została między TVP i LT jednoznacznie nie wynika jak być miało.
Po drugie: za to że kiedy z samego rana p. Rakowiecki wydzwaniał do redakcji ,by mnie skarcić za samą taką sugestie, oddzwoniłam do niego, wysłuchałam i dopisałam... dziś dowiedziałam ( nie wymieniając byłego rzecznika z nazwiska) zwolnieni dostaną odprawy za cały okres pracy dla TVP. Choć wątpliwości mną szarpały. Więc nadal sprawdzałam.
Jednego Rakowicki nie przewidział, że odezwą się do mnie zwalniani z LesingTeam. Przekażą dokumenty , które dostali. Otóż, wielu z ich nie poinformowano o tym, że odejdą w ramach zwolnienia grupowego, że dostaną odprawy i w jakim wymiarze. Część zaś dostała wypowiedzenie warunków pracy i płacy z art. 42 Kodeksu Pracy.Zacytuję tylko jeden z przepisów art 42 § 3. „W razie odmowy przyjęcia przez pracownika zaproponowanych warunków pracy lub płacy, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu dokonanego wypowiedzenia. Jeżeli pracownik przed upływem połowy okresu wypowiedzenia nie złoży oświadczenia o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków, uważa się, że wyraził zgodę na te warunki; pismo pracodawcy wypowiadające warunki pracy lub płacy powinno zawierać pouczenie w tej sprawie. W razie braku takiego pouczenia, pracownik może do końca okresu wypowiedzenia złożyć oświadczenie o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków.”
Innym byłym pracownikom TVP po prostu wręczono dyscyplinarki. Niektórzy zaś otrzymali informację o zwolnieniu grupowym. Ale były też przypadki ( dowiedziałam się od związkowców) , że te same nazwiska były na listach dyscyplinarki , grupowego i do zwolnienia z art. 42. A nowe i warunki pracy i płacy trudne do przyjęcia np: wynagrodzenie zasadnicze 900 zł plus prowizja, której sposób wyliczenie jest , dla mnie przynajmniej, nie do pojęcia. W poniedziałek kiedy p. Lucyna Chrzanowska z LT wróci ze szkolenia ( dowiedziałam się w LT) może mi to wszystko wyjaśni."
