Kom. Marek Fałdowski odmówił wszczęcia postępowania dyscyplinarnego z powodu tortur w siedleckiej policji.
Foto: policja/Radom
Kom. Marek Fałdowski odmówił wszczęcia postępowania dyscyplinarnego z powodu tortur w siedleckiej policji. Foto: policja/Radom
WYDARZENIA DNIA WYDARZENIA DNIA
3509
BLOG

TORTURY SADYSTÓW W POLICJI: Adam Bodnar zapowiada ruch RPO?

WYDARZENIA DNIA WYDARZENIA DNIA Społeczeństwo Obserwuj notkę 4

 

 

Media obiegły po raz kolejny relacje o skandalu w Komendzie Policji w Siedlcach. Mowa jest o stosowanych tam metodach śledczych. To tortury: bicie, poniżanie, przypalanie, porażenia prądem. To były sadystyczne zdarzenia w wykonaniu policjantów siedleckich. Jedna z ofiar, którą poddano torturom popełniła samobójstwo. Gdyby nie to wydarzenie, zapewne sprawę zamieciono by pod dywan. Inaczej mówiąc zatuszowano. Sprawa trwa już jakiś czas i także gazety oraz serwisy informacyjne poświęcają jej swoją uwagę. Nie rozstrzygamy kwestii prawnej tych czynów. Interesuje nas tu coś innego. Interesuje nas etap postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez kom. Marka Fałdowskiego i jego diametralnie różne ustalenia od ustaleń śledztwa prokuratorskiego.  

Siedlce często są relacjonowane w mediach jako przykłady istnych patologii w organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości. Media nawołują, by wkroczyło tam CBA, by sprawdzić jakie powiązania powodują aż tak skandaliczne zdarzenia. Padają konkretne nazwiska sędziów i prokuratorów. I padają nazwiska policjantów. Z relacji mediów powstaje obraz istnego układu zamkniętego w tym mieście. Prokurator Okręgowy w Siedlcach to Robert Więckiewcz. Jego żona jest sędzią i prezesem Sądu Rejonowego w Siedlcach. Wiceprezesem tego sądu jest Agnieszka Tomasiewicz-Celińska. A kto jej mężem? Janusz Celiński zastępca Komendanta Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach. Prezesem Sądu Okręgowego w Siedlcach jest Mirosław Sokólski. To jemu zawdzięcza posadę prezesa Iwona Więckiewcz o on zawdzięcza swoją prezesurę poparciu Iwony Więckiewcz. Mirosław Sokólski i Robert Więckiewcz są bliskimi kolegami. Grają razem w tenisa i prowadzą wspólne życie towarzyskie. Synem prezesa Sokólskiego jest Jakub Sokólski, mecenas. Także i ten grywa w turniejach tenisowych z tatą i jego kolegą Robertem Więckiewczem. Takich "par-tandemów" rodzinnych jest w Siedlcach masa. To adwokaci ojciec i syn - kilka "tandemów". Wszyscy wszystkich znają. 

W takich uwarunkowaniach pesonalnych działa policja w Siedlcach i jej szef Marek Fałdowski. Komendantem został w 2007 roku. Niebawem 10 lat jak rządzi policjantami w Siedlcach. Cały czas wiernie służył... Ale komu? W świetle relacji mediów nie zawsze była to chyba służba na rzecz praworządności. Media donoszą o tuszowaniu przestępstw przez policje w Siedlcach właśnie. Błędy medyczne, fałszowanie i ukrywa tej dokumentacji naszego salonowego blogera także tuszowała policja pod zwierzchnictwem Fałdowskiego - to wersja pacjenta. Trudno jej przeczyć, skoro po latach walki, po pięciu latach Rzecznik Praw Pacjentów orzeka łamanie prawa w tym mieście na szkodę pacjenta aż do stwierdzenia, że nie mógł swobodnie decydować o swoim leczeniu. Przymus leczenia bo tak działała policja i kom. Fałdowski? Na to wygląda. I nagle kolejny skandal. Oto policjanci torturują ludzi. Czy to możliwe? Tak wedle ustaleń innej niż siedlecka prokuratury. 

Jest pewien element tej bulwersującej sprawy, która kończy się śmiercią człowieka. Ktoś popełnia samobójstwo. Prawdopodobnie obciążenie psychiczne przeżyciami i bólem zadawanym przez sadystę jest nie do zniesienia dla ofiary. Sprawa wypływa. W postępowaniu wyjaśniającym zdarzenia wszystko kom. Fałdowski neguje. Twierdzi, ze policjanci to "nienaganni" funkcjonariusze. Znamy zatem pozytywną opinię kom. Fałdowskiego o nich. Komendant Fałdowski odmawia wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec podwładnych, którzy dopuścili się czynów niegodnych i czynów przestępczych. Pokrzywdzeni, ofiary nic nie mogą tu zrobić. Trybu odwoławczego wszak nie ma od decyzji kom. Fałdowskiego. Fałdowski nie stwierdził podstaw do wszczęcia wewnętrznego postępowania dyscyplinarnego. 

Jednak sprawa nadal trwa. Ofiary nie dają za wygraną. Torturami w Siedlcach zaczyna się interesować prokuratura. Trwa śledztwo. Jeśli uznać dowody za w pełni wiarygodne to w Siedlcach powstało jakiś "Guantanamo" w komendzie Marka Fałdowskiego. I tu powstaje pytanie: jak doszło do tak rozbieżnych ocen stanu faktycznego i sprzecznych ustaleń pomiędzy komendantem Fałdowskim a prokuraturą inną niż podlega prok. Wieckiewczowi? Czy możliwe jest, by dwa organa państwa aż tak się różniły w ustaleniach i ocenie prawnej? Tak stało się w Siedlcach. Tego co ustaliła prokuratura nie ustalił kom. Fałdowski. 

W serwisie Twitter spytano o sprawę tortur Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Trafnie dobrany adresat do tego pytania, bo Adam Bodnar jest specjalistą od prawnych kwestii tortur  zapewne wie o nich wiele. Mimo różnych ocen jego działalności nie sposób zanegować jego zainteresowania tematyką tortur na świecie. I jest wyjątkowy przypadek w Polsce. Jeden twitterowicz spytał Adama Bodnara czy zajmie się kwestią tortur w siedleckiej komendzie. Świetne pytanie! Bo Adam Bodnar być może byłby najlepszym śledczym w tej sprawie. Spytano RPO o postępowanie wyjaśniające, jakie w Komendzie Policji prowadził kom. Fałdowski wskazując na zbyt daleką - a naszym zdaniem szokującą - rozbieżność ustaleń kom. Fałdowksiego i śledczych prokuratorów. Co spowodowało tak odmienne ustalenia i prawną ich ocenę, że kom. Fałdowski odmawia wszczęcia postępowania dyscyplinarnego a prokuratorzy kończą śledztwo skierowaniem aktu oskarżenia do sądu zarzucając oskarżonym szczególnie zwyrodniałe przestępstwo? 

O ile wyniki śledztwa prokuratorskiego teraz będą podlegać kontroli instancyjnej sądu o ustalenia z postępowania prowadzonego przez kom. Fałdowskiego nie będą podlegać żadnej kontroli instancyjnej. Czy nie ma w tym jakiegoś zgrzytu? Czy nie ma w tym naruszenia jakiś praw obywatelskich, ze postępowania Fałdowskiego nikt nie skontroluje? A może właśnie tu doszło do naruszenia praw obywatelskich? Może w Komendzie Miejskiej Policji w SIedlach złamano te prawa? Czy Adam Bodnar skontroluje to postępowanie, jakie prowadził kom. Marek Fałdowski? Jest jednym organem państwa, który jest władny wkroczyć z kontrolą tego właśnie postępowania w aspekcie praw, jakie dał ustawodawca. Tym prawem jest także dochodzenie sprawiedliwości w postępowaniach dyscyplinarnych określonych grup zawodowych - prokuratorów, sędziów, lekarzy czy policjantów. Czy Adam Bodnar ustali powody dlaczego efektem czynności kom. Fałdowskiego byłą negacja zdarzeń i dlaczego jego stanowisko zanegowała prokuratura kierując akt oskarżenia do sądu? Słusznie zauważają twitterowicze, ze tu, do postępowania dyscyplinarnego winien wkroczyć Adam Bodnar i przebadać je pod kątem praw obywatelskich  - praw ofiar siedleckich tortur. 

Aneks: Rozmowa z Adamem Bodnarem na twitterze

Zauważyliśmy szereg komentarzy na twitterze dotyczących sprawy "tortur po siedlecku". W jednej rozmowie wziął udział także Adam Bodnar. Krótko i na temat. Przebiegała następująco (opuszczono znaczniki twitterowe):

Polityczne Graffiti:  Czy Adam Bodnar zajmie się torturami w Siedlcach na komendzie policji? Specjalizuje się w torturach.

Adam Bodnar : Sprawa jest na etapie oskarżenia przed sądem. RPO może interweniować dopiero po prawomocnym wyroku.

Polityczne Graffiti: pozostaje kwestia odmowy wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przez kom. Fałdowskiego. Sprawa dla RPO!

Adam Bodnar: Faktycznie - kwestię post. dyscyplinarnego można zbadać.

Polityczne Graffiti : Byłoby wskazane, skoro prokuratura oskarżyła jednak tych policjantów. Zbyt duża rozbieżność w sprawie.

Polityczne Graffiti:  Wydaje się, że trzeba to zbadać. Na etapie "wyjaśnień" wewnątrz policji mogło dość do naruszenia praw obywatelskich.

 

 

 

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia pominięte przez media elektroniczne i prasę. Kontakt: WydarzeniaDnia@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo